ŚLEDŹ PO KASZUBSKU Z RODZYNKAMI I ŻURAWINĄ

27 lis 2014
data:post.title
Śledzik po kaszubsku to chyba jeden z najlepszych jakie jadłam, lekko kwaskowy w słodkawej zalewie. Przygotowałam go w tradycyjny sposób, bardzo prosty ale z małą ilością oleju. Mój śledzik nie pływa w tłuszczu tylko w marynacie. Polecam na święta, przyjęcia i nie tylko.


                                                          SKŁADNIKI  MARYNATY : 
  • filety śledziowe solone 500 g 
  • 1/2 szklanki octu
  • 1 szklanka wody 
  • pieprz i ziele po 4 ziarenka
  • 1 łyżeczka gorczycy
  • 1 liść laurowy
  • 2 łyżki cukru
  • kilka rodzynek i żurawiny 
                                                                           SOS : 
  • 4 duże cebule, obrane i pokrojone w talarki
  • 4 łyżeczki przecieru pomidorowego 30 % ( 1/2 słoiczka) 
  • 1 łyżka cukru 
  • 4-6 łyżek oleju
  • sól, pieprz do smaku
  • po łyżce rodzynek i żurawiny suszonej
  • 1/2 szklanki wody lub troszkę więcej
                                                                 PRZYGOTOWANIE : 
    1. Filety śledziowe odsączamy z solanki, następnie moczymy w wodzie 1-2 godziny.
    2. Składniki marynaty ( bez śledzi ) umieszczamy w garnku, zagotowujemy. Zakręcamy gaz, pozostawiamy do ostygnięcia. 
    3. Odsączone filety śledziowe przekładamy do marynaty i pozostawiamy w chłodnym miejscu na kilka godzin albo całą noc. Po tym czasie śledzie odcedzamy.
    4. Cebulę pokrojoną w talarki podpiekamy na oliwie na patelni, dodajemy rodzynki i żurawinę, wsypujemy cukier i chwilkę prużymy. Następnie wlewamy wodę , dodajemy przecier, przyprawy i prużymy kilka minut, cały czas mieszając. Sos powinien mieć  gęstą konsystencję.
    5. Filety śledziowe kroimy wzdłuż na dwie połówki, każdy filet smarujemy sosem i zwijamy w koreczki spinając je wykałaczką.Układamy na salaterce z sosem.
    6. Śledzie można również pokroić na mniejsze kawałki i przełożyć do miski przekładając je sosem. 
    7. Odstawiamy do lodówki na kilka godzin. 


      7 komentarzy

      1. super to wygląda :) bardzo fajny pomysł na wigilię przeprowadzki

        OdpowiedzUsuń
      2. ciekawy pomysł na połączenie śledzi z rodzynkami i żurawiną:)

        OdpowiedzUsuń
      3. Wygląda pięknie i smacznie :) Trochę takie przełamanie smaku, ale tylko na plus :)

        OdpowiedzUsuń
      4. Witam! Robiłam te śledzie - wszystko wg przepisu. Odstawiłam je w marynacie na całą noc, a rano się potwornie rozpadały. Nie dało się ich nawet chwycić, nie mówiąc już o zawijaniu. Co jest tego przyczyną?
        PS. Zrobiłam z tego sałatkę, która wyszła równie pysznie! :)

        OdpowiedzUsuń
        Odpowiedzi
        1. Witam, prześledziłam przepis i nie znalazłam w nim błędu, może śledzie się rozpadł bo może były ciepłą zalewą zalane! to chyba jest przyczyna,( zalane zimną zalewą nie rozpadają się ) może lepiej jest zwinąć śledzie przed włożeniem do zalewy, może wtedy by to pomogło. Mi ostatnio one wyszły :) więc ciężko powiedzieć co może być nie tak

          Usuń
        2. Zalewa była letnia, więc może to faktycznie powód :) Może też od jakości śledzi, bo się okazało, że nie były aż takie świeże, jak myślałam :D

          Usuń
        3. Zalewa musi być zimna bo nawet w letniej śledzie się rozpadną, po prostu zetną i nie da się ich zwinąć :) myślę ze następnym razem się uda :) powodzenia

          Usuń